fbpx

Masz wiadomość od siedmiolatki – to najważniejsze, co dziś przeczytasz

utworzone przez | wrz 21, 2022

Zdjęcie z zajęć

HOMO SAPIENS SAPIENS, 8 ZMYSŁÓW I BÓL

 

W szalonym świecie skupionym na zysku i efektywności tak się zatapiamy w gonitwie, że tracimy nasze zmysły. A dokładniej 8 zmysłów i połączoną z nimi świadomość. Homo sapiens sapiens (człowiek, który jest świadomy, że jest świadomy) potrzebuje 8 zmysłów i świadomości, która z nich korzysta, żeby się rozwijać, wzrastać i kwitnąć. Kiedy tego nie robimy – cierpimy. Odczuwamy niepokój, jesteśmy w wiecznym napięciu, nasze ciało czuje ból. Jakie to zmysły? Zaraz wyjaśnię. Ale zacznijmy od niepokoju.

Często chcąc pomóc sobie albo dzieciom zajmujemy się samym lękiem – próbujemy pozbyć się męczących myśli, poczucia irytacji, strachu, napięcia w ciele. To działa ale na chwilę. Dlaczego?

Jak zauważył dr David Hanscom, chirurg kręgosłupa, autor bestsellera Back in Control. A Surgeon’s Roadmap Out of Chronic Pain:

lęk stanowi wyraz skumulowanego odczucia wywołanego przez zagrożenie. Jest objawem, a nie diagnozą, chorobą czy zaburzeniem. Dlatego nie można go leczyć, traktując go jako główny problem psychologiczny.

Widzimy więc, że zajmowanie się likwidowaniem objawów lęku i niepokoju to jak branie środków przeciwbólowych na złamanie z przemieszczeniem w ręce z oczekiwaniem, że znów będziemy sprawni.

Co się dzieje w Twoim ciele, gdy przeżywasz lęk? Reakcja organizmu na zagrożenie uruchamia stan zapalny w ciele, który wpływa na każdą komórkę – jest konieczny w krótkim okresie czasu, by się obronić. Jednak kiedy stan podwyższonej czujności/zagrożenia jest chroniczny – skutki są druzgocące. Zasadniczo wszystkie przewlekłe choroby psychiczne i fizyczne wynikają z długotrwałej ekspozycji na stan zapalny i podwyższonej aktywności metabolicznej. Twoje ciało jest wtedy atakowane przez twoje własne komórki”.

7-LATKA PRZYPOMINA, CO ZANIEDBALIŚMY JAKO GATUNEK 

 

Co robić? Skoro lęk, gonitwa myśli i ból w ciele są objawami, gdzie jest przyczyna cierpienia?

Niedawno przyszła do mnie z rodzicami na sesję terapeutyczną 7-letnia dziewczynka, która boi się szkoły. Rodzice byli zatroskani, bo naprawdę robią wszystko, żeby ułatwić jej start w nowym miejscu, uspokajają ją i przytulają w domu, rozmawiają z wychowawcą – ale zmartwienia i lęk cały czas wracają. Dziewczynka płacze na przerwach i na lekcjach, płacze ze strachu w domu.

Kiedy wspólnie z dziewczynką porozmawiałyśmy ze wszystkimi jej częściami [więcej o częściach przeczytasz tu, tu i tu a w moim kursie online znajdziesz cały 5-godzinny Masterclass o pracy Systemem Wewnętrznej Rodziny] – okazało się, że smutna i przestraszona część boją się być same. Boją się, gdy cały czas sama siedzi w ławce [sic! rodzice o tym nie wiedzieli], sama je śniadanie, sama się bawi, boją się gdy widzi wielkich 8-klasistów a nie ma przy sobie żadnej przyjaciółki, boją się ogłuszającego hałasu na stołówce i korytarzu. 

Słuchając o przeżyciach tej małej dziewczynki rzuconej w wielką głośną szkołę pełną obcych osób, gdzie opiekunowie szkolni nie mieli dość zasobów, by zadbać o jej poczucie bezpieczeństwa, a lęk dziewczynki nie pozwolił nawet powiedzieć kochającym rodzicom, co jest istotą jej bólu – rozumiemy doskonale, dlaczego leży na ziemi i nie chce wstać, dlaczego wybucha płaczem, dlaczego tak bardzo się boi, że mama nie przyjdzie po nią. 

Za tym wszystkim stoi samotność – poczucie oddzielenia. Największe zagrożenie dla młodego ssaka. Nasz gatunek przez duży mózg jest bardzo wrażliwy, więc największym zagrożeniem jest opuszczenie przez stado. 

Zdjęcie z zajęć

GŁÓWNA PRZYCZYNA – SAMOTNOŚĆ

 

Główną przyczyną naszego cierpienia jest samotność. Oddzielenie od:

1.) NATURY: Ludzie żyją w gęsto zabudowanych miastach od 6 pokoleń. 350 000 pokoleń żyło w bliskości natury- fikcją jest zatem oczekiwanie od organizmu i umysłu ludzkiego, który wyewoluował w odniesieniu do świata natury, że będzie działał optymalnie w sztucznym środowisku miejskim.

Miejskie życie (krajobraz metalu, szkła i betonu, skażone jedzenie pakowane w puszki i plastikowe pojemniki, hałas, zanieczyszczenie, tłok) negatywnie wpływa na stan zdrowia. Odkąd aglomeracje się rozwijają, zwiększa się procentowy udział dysfunkcji psychicznych i chorób obejmujących brak energii, bezsenność, niepokój rozdrażnienie. W XIX w. nazywano te objawy neurastenią, a obecnie zaburzeniami lękowymi i depresją. W mieście depresja występuje o 40%, a depresja o 20% częściej niż na wsiach.

2.) SIEBIE NAWZAJEM: Doświadczamy coraz mniej intymności a coraz więcej czasu spędzamy  urządzeniami.

„Niektórzy myślą, że intymność dotyczy zbliżenia. Ale intymność dotyczy prawdy. Kiedy zdajesz sobie sprawę,

że możesz powiedzieć komuś swoją prawdę, kiedy możesz się mu pokazać, kiedy stoisz przed nim odkryty,

a jego reakcja brzmi „jesteś bezpieczny ze mną” – to jest intymność.” Taylor Jenkins Reid

3.) SIEBIE SAMYCH : zaniedbujemy swoje ciało, nie ufamy mu, gdy mówi, że ma dość i potrzebuje odpoczynku, nie ufamy swojemu bólowi, który mówi, że tak dłużej nie można żyć – pomijając najważniejsze dla siebie wartości. Wiemy, co dzieje się na innym kontynencie, ale czy pytamy samych siebie: jak się mam? Czego mi teraz potrzeba?

 

Zdjęcie z zajęć

8. ZMYSŁ ANTIDOTUM NA SAMOTNOŚĆ

 

Dlatego kluczowa jest umiejętność wyjścia poza samotność dzięki świadomemu używaniu 8 zmysłów, by na powrót połączyć się ze sobą samym, z innymi i z naturą. Szczególnie 8 zmysłu – zmysłu POŁĄCZENIA / WSPÓŁZALEŻNOŚCI.

Żaden ssak nie może przetrwać, a nawet rozwijać się bez drugiego.

Czy doświadczyłaś/eś kiedyś, że przez maleńką chwilę świat wydawał się nieco lżejszy i jaśniejszy, gdy osoba obok patrzyła na Ciebie z czułością / uśmiechem?

Wyobraź sobie, że jest więcej takich przebłysków połączenia. Bo o to właśnie chodzi: o połączenie. To jest słońce, które sprawia, że rośniemy, śmiejemy się, oddychamy z ulgą i płaczemy ze wzruszenia. Połączenie z naturą w każdym jej przejawie, a więc też z innymi ludźmi, z pracą napełniającą nas sensem, z własną intuicją i własnym cierpieniem.

Tak, droga poza samotność wiedzie dokładnie przez jej środek. Aby uzdrowić cierpienie, trzeba go najpierw dokładnie wysłuchać.

Tak jak robimy to z 7-letnią dziewczynką i jej rodzicami. Najpierw słuchamy bólu i cierpienia wszystkich jej części, a później dzięki ich wskazówkom jako dorośli możemy wdrażać rozwiązania, które pomogą jej czuć więcej połączenia, miłości i otuchy.

A więc co mogę wnieść w moim małym świecie, by codziennie na nowo dostrzegać i wzmacniać to połączenie? – to ma wpływ na wielką całość. Bo wielka całość składa się z niezliczonych małych chwil.

Wyobraź sobie, że nauczyciele dziewczynki usłyszeliby i zrozumieli, z czym się zmaga. Wyobraź sobie, że w szkole „przyznano by” każdemu pierwszoklasiście „opiekuna” z siódmej czy ósmej klasy, który pomógłby przyzwyczaić się do nowego świata. Wyobraź sobie, że wychowawcy przeznaczyliby wszystkie pierwsze wspólne lekcje na poznawanie się, szukanie podobieństw w grupie, wspólnych pasji – żeby dzieci mogły się czuć w swoim gronie swojsko. Wyobraź sobie, że na korytarzu pani woźna zagadałaby do małej zapłakanej dziewczynki, co się stało i wysłuchałaby o tym, jakie nieszczęście i samotność wypełniają jej serce, gdy jest sama. Gdyby ją przytuliła i wlała nadzieję, że wszystko się ułoży. Gdyby na lekcjach dzieci nie musiały same siedzieć w ławce tylko dlatego, że „jest nieparzyście”, a siedziałyby w kręgu, wychodziłyby wspólnie do parku, robiłyby razem na podwórku szkolnym ogród. Gdyby mogły przyjść do szkoły ze swoją świnką morską i psem. Gdyby szkoła była miejscem, gdzie można się bawić, poznawać, uczyć współpracy i połączenia. Gdyby w szkole było miejsce na nasze 8 zmysłów, a świadomi dorośli pomagaliby młodym Homo sapiens sapiens czuć się bezpiecznie i rozkwitać. Co to by był za świat!

Wierzę w nas i twórczość Homo sapiens sapiens. Nasza cywilizacja zaczęła się wtedy, gdy po raz pierwszy ktoś zamiast porzucać osobę ze złamaną nogą – zajął się nią na tyle długo, że mogła dojść do siebie. Wierzę, że obecny kryzys zdrowia psychicznego u dzieci i nastolatków, ich rozpaczliwe wołanie o pomoc zostaną w końcu usłyszane i zrozumiane. Wierzę, że w końcu dorośli przestaną niszczyć szanse na połączenie, a zaczną je wykorzystywać dla dobra dzieci. 

Tymczasem spotykam się z dziećmi w lesie podczas zajęć „Pa Nda i podróż ośmiu zmysłów” i wspólnie z nimi śnię sen, że świat może tak wyglądać. Że tak możemy przeżywać nasze życie – w radości, głębokich więziach i poczuciu sensu, w połączeniu ze sobą samym, z innymi i z naszą małą planetą ziemią. 

Umysł obejmuje całe ciało a także innych ludzi.

 (Daniel Siegel- doktor na Uniwersytecie Harvarda i profesor psychiatrii we współpracy z 40 naukowcami). 

NASZ SEN – „Pa Nda i podróż ośmiu zmysłów”

 

 „Pa Nda i podróż ośmiu zmysłów” to autorski program, który wypracowałam z dziećmi i ich rodzicami przez lata pracy jako trener, a potem superwizor uważności dla dzieci Metodą Eline Snel. Spotykamy się na  4 godziny w magicznym dębowym borkowickim lesie (20 min od Wrocławia). Na zajęciach dzieci przypominają sobie w bezpiecznej grupie, w której jest miejsce na uzdrawianie traum i radość życia – jak wracać do wrodzonych 8 zmysłów. Do programu włączyłam wszystkie metody i sposoby pracy, które okazały się dla dzieci najbardziej pomocne:

  • teorię poliwagalną 
  • swobodną zabawę 
  • uważność 
  • lasoterapię 
  • psychoterapię 
  • System Wewnętrznej Rodziny
  • metody pracy rdzennych kultur:
    • krąg (Council Circle) 
    • breathwork i śpiew  
    • ruch (qigong) i taniec

Jak to się stało, że przenieśliśmy się z wrocławskiego biura do podwrocławskiego lasu? Zapraszam do przeczytania historii w TYM ARTYKULE

Dzięki opiniom rodziców i dzieci biorących udział w dwóch poprzednich edycjach – stworzyłam program cyklu 6 zajęć w lesie, które po kolei przypominają dzieciom, jak odzyskać umysł – 8 zmysłów. Oprócz comiesięcznych 4-godzinnych spotkań w lesie, program obejmuje codzienna praktykę 8 zmysłów w domu z nagraniami i/lub kartami obserwacji.

Zamiast współzawodnictwa i oczekiwań – poznawanie własnej siły, nauka słuchania siebie i siebie nawzajem, zaufania do natury i współzależności. Dlatego w poprzedniej jesienno-zimowej edycji mimo chłodu – już po godzinie zajęć dzieci rozgrzane ruchem, pięknem lasu i radością ze swobodnej zabawy – nie chciały wracać do domu i prosiły o przedłużenie 4-godzinnych zajęć?

JAK MOŻESZ ZE MNĄ ODKRYWAĆ 8 ZMYSŁÓW

 

W naszej  wspólnej pracy pomagam małym i dużym ludziom zrozumieć umysł, 8 zmysłów i korzystać z nich na co dzień, byśmy mogli doświadczać poczucia bezpieczeństwa, przynależności i tworzyć bardziej życzliwy świat.

Obecnie jest to możliwe w 4 poniższych programach:

PSYCHOTERAPIA

odkrywaj umysł w relacji

UWAŻNOŚĆ DLA DZIECI

obserwuj umysł i ucz się go używać

Safe & Sound Protocol™

reguluj układ nerwowy i odzyskaj spokój

Pa Nda i podróż 8 zmysłów

UZDRAWIAJ UMYSŁ UŻYWAJĄC 8 ZMYSŁÓW

ZAINTERESOWANY?

Zostaw swój adres e-mal. Od czasu, do czasu prześlemy nań najważniejsze informacje o naszej ofercie i organizowanych wydarzeniach. Gwarantujemy, że nie będzie to zalew nic nie wnoszących mejli.

 

 

UDAŁO SIĘ!